Autor Wiadomość
widel
PostWysłany: Nie 18:51, 10 Lip 2011    Temat postu:

Witaj, coby nie zaśmiecać tematu, rozmowę przenoszę na kontakt e-mailowy. Na adres: gladius_et_rosa@interia.pl napisz maila w którym:

-napisz jakim okresem się zajmowałeś
-jaki okres Cię interesuje (my zajmujemy się 1380-1420 generalnie terenów Europy,ale jeśli to możliwe to staramy się ograniczać tylko do Śląska)
-Twoje plany dotyczące odtwórstwa (nie wymagam szczegółowego biznes planu, fajnie gdybyś się określił kogo chcesz odtwarzać-cywil/ciężkozbrojny/lekkozbojny etc)
-jak na chwilę obecną oceniasz swoją wiedzę historyczną

Zakładam żeś pełnoletni Wink
marvin123
PostWysłany: Nie 16:54, 10 Lip 2011    Temat postu:

Witam
Mam na imię Przemek, przeprowadziłem się ostatnio z centralnej polski do Wrocławia. W RR jestem od 15 roku życia z przerwami. nigdy nie byłem w jakimś większym bractwie. Jestem założycielem Łowickiego Bractwa Rycerskiego. Jeżeli chodzi o mój sprzęt na ten chwile jest bardzo mizerny, miałem roczną przerwę i większość posprzedawałem znajomym, lecz szybko zamierzam to nadrobić. Hobbistycznie zajmuje się szeroko pojmowanym skórnictwem(buty torby, bukłaki, kołczany, zbroje płatowe), a zawodowo stolarstwem.

Planuje spędzić we Wrocławiu jakiś kawałek mego życia i szukam miejsca gdzie mógł bym sie rozwijać.

Pozdrawiam
simon
PostWysłany: Wto 11:56, 24 Sie 2010    Temat postu:

na Pana to trzeba mieć wygląd i pieniądze Wink owszem, zdjęcia dostałem, ale na żywo to co innego...poza tym nie było tam fotek uzbrojenia...po prostu przyjdź na nasz trening z workiem klamotów - będziemy gadać...treningi uruchomimy najprawdopodobniej od października, zresztą jesteś na forum to się dowiesz kiedy
pozdrawiam
Bartosz Tromsa
PostWysłany: Wto 9:29, 24 Sie 2010    Temat postu:

Zdaję sobię doskonale Smile

Nie wiem czy mnie Pan pamięta, ale w okolicach czerwca/lipca wymieniłem z Panem kilka maili odnośnie rekrutacji.
Myśle, że nie będzie aż tak tragicznie Smile jeżeli trzeba mogę podesłać zdjęcia swojego ekwipunku jeśli chcielibyście go oglądnąć przed podjęciem decyzji w mojej sprawie.

Pozdrawiam,
Bartosz Tromsa
simon
PostWysłany: Pon 22:56, 23 Sie 2010    Temat postu:

chętnie obejrzymy ten strój i pancerz na żywo...zdajesz sobie sprawę z konieczności naszej krytyki i ewentualnej wymiany wyposażenia?
Bartosz Tromsa
PostWysłany: Pon 22:39, 23 Sie 2010    Temat postu: Rejstracja na forum

Witam!
Nazywam się Bartosz Tromsa i chciałbym się u Was zarejstrować.

Z ruchem rycerskim jestem związany od 2007 roku kiedy to przyłączyłem się do Bractwa Rycerskiego Ziemi Brzeskiej działającego wspólnie z grupami z Oławy i Lewina Brzeskiego. w BRZB spędziłem 2,5 roku po którym to okresie grupa przestała istnieć. Od pół roku jestem osobą nie należącą do żadnej grupy i w związku z tym, oraz z tym że już wcześniej dostałem się do szergów Chorągwi Konrada Białego i rozpocznę studia we Wrocławiu chciałbym się do Was zaciągnąć.

Posiadam prawie kompletny ubiór (brakuje tylko kilku nieobowiązkowych fajerwerków) i kompletny pancerz a także samodzielny "zestaw małego zucha" Smile czyli namiot i skromne oporządzenie. Jeśli któs ma jakieś pytania czy uwagi niech śmiało pisze Smile

Pozdrawiam,
Bartosz Tromsa
andrzej
PostWysłany: Wto 19:02, 12 Sty 2010    Temat postu:

pokory mam sporo, tak mi sie wydaje.

Wiem jak wygladały znaleziska, bo od tego zaczynałem, pozniej przegladałem ofertę innych rzemieślnikow i tych lepszych i tych gorszych
Co do historyczności to kształt oraz sposoby wykrajania a nawet szycia sa zachowane. natomiast podeszwa jest doszywana inaczej, choć mozna ją wszysc dokładnie tak jak robione to kiedys. Co sie tyczy samej skoy, mozna szyć z twardszej lub z bardziej miekkiej ja uzywam skory naturalnej (nie wiem czy garbowanej roslinnie, zapewne nie bo ogolno dostepna jest garbowana chemicznie). Piszecie ze buty w srednioweieczu były szyte w 100% zgadzam sie z tym i to także mowiłem swoim klientom, tylko tak szyty but (szwy wewnętrzne i kryte) bedzie kosztował ze 2 razy wiecej (sposob doszycia podeszwy, jak dotad to widziałem tak uszyte buty i jednego rzemieslnika i nie był nim rokita - tak przez Was zachwalany) . Dlaczego bo jest też inna konstrukcja wszywania podeszwy. Ja staram sie łaczyc obie rzeczy. To znaczy szwy zewnetrzne (łaczenie cholewki z boku buta - jest robione szwem wewnetrznym i nie widac go z zewnątrz) natomiast podeszwa jest szyta i doklejana i za kazdym razem sie pytam klienta czy doklejac ostatnia podeszwe i to jest wybor klienta czy ja chce czy nie. (jeśli by nie chciał to szew byłby wpuszczony w rowek naciety w podeszwie lub szew by wychodził z boku skory - nie przeciarałby sie).

Moj post tutaj był podyktowany checią wytłumaczenia sposobu szycia nie zaś robienia reklamy, rowniez tym ze opinia o moich wyrobach została wypowiedziana/ podjeta tylko na podstawie ogledzin butów. Wiarygodniejsza była by opinia osoby, ktora uzytkowała moje wyroby wtedy przyjabym ją z całkowita pokorą lub entyzjazmem (jak dotąd wszyscy klienci byli zadowoleni). Tak tylko przyjmuje do wiadomości ze sa osoby ktorym sie moje wyroby podobaja i sa i takie ktorym nie. i tutaj macie rację kazdy ma mozliwość dawania opini, jednak ocenianie wytrzyałosci po ogledzinach nie jest najlepszym sposobem

Mam nadzieje, ze w jakis sposob naswietliłem sytuacje i na turneijach spotakmy sie i porozmawiamy na spokojnie.

pozdrawiam
Andrzej
simon
PostWysłany: Pon 8:08, 11 Sty 2010    Temat postu:

Do rzeczy:
1. Fakt, że wcześniej miałeś kontakt z naszą ekipą bynajmniej nie załatwia wszystkiego...wręcz przeciwnie: powinno Cię zmobilizować do rzetelnego podejścia - natomiast wygląda to tak jakbyś trafił zdesperowanych klientów, którzy zapłacą każdą cenę za jakiekolwiek buty - byle zdążyć na czas.
2. Cena, za jaką oferujesz swoje wyroby jest zbyt wygórowana - wybacz, ale po dołożeniu 20-30zł można mieć piękne trzewiki od Rokity, niestety Twoim brakuje wyglądu i historyczności ww. rzemieślnika, zatem cena to po prostu przegięcie.
3. Skoro zdecydowałeś się sprzedawać swoje wyroby to musisz liczyć się z opiniami - nie zawsze pochlebnymi - nie rozumiem zatem Twojego żalu.
4. Widać, że zależy Ci na kliencie, tylko nie jestem pewien, czy jesteś w stanie zaspokoić jego potrzeby, bo o swoich nie zapominasz - świadczy o tym Twój wpis tutaj.
5. Dołączam się do opinii Gniewka - brak wiedzy nt. historyczności nie tłumaczy takiego zachowania.
6. Jeśli jesteś początkującym szewcem - więcej pokory, obejrzyj najpierw wyroby konkurencji i to tej z górnej półki a nie z dolnej.
7. Buty, które widziałem były dobre 5-10 lat temu, a wciskanie kitu typu Syrenka lub Fiat 126p ludziom, którzy jeżdżą co najmniej Mercedesem S klasy, za cenę Merca - to nieporozumienie.
pozdrawiam
Gniewko
PostWysłany: Nie 19:30, 10 Sty 2010    Temat postu:

Nawet jeśli są solidne i wytrzymałe, to są niehistoryczne i choćby to je dyskwalifikuje. Wszystkie zachowane archeologiczne egzemplarze obuwia w Polsce i na Śląsku były w 100% szyte (Opole, Gdańsk, Bielsko, Kraków etc.). To samo tyczy się wykopalisk choćby z Londynu z tego okresu.
andrzej
PostWysłany: Nie 16:29, 10 Sty 2010    Temat postu:

czesc

Chciałbym sie u Was zarejestrować, dlaczego i kim jestem juz za chwilke.

Jestem rzemieślnikiem z wrocławia i rowniez jak Wy oddtwarzam epoke z XV wieku. Wielu z Was najproawdopodobniej mnie zna, jako ze bawiliśmy sie wspolnie na paru imrezach. Jestem Andrzej z Roty Pieszej Bocke (wczesniej zwiazany z wratislawią a i na Waszych treningach byłem ze 4 lata temu).

Dlaczego Chciałbym sie u Was zarejestrowac, by móc brac udział w duskusji jaka chyba sie zaczęła. Doszły mnie słuchy o komentowaniu moich wyrobow. NIe mam zamiaru nikogo przekonywac ze moje produkty sa dobre i długotrwałe, o tym moga Was zapewnić osoby, ktore dokonały u mnie zakupu jakiś czas temu i uzytkowały produkty. Niemniej Jest Pare osob ktore zamowiły buty i sa w Waszym bractwie. A słyszałem ze skomentowano moje wyrpby jako mierne i tekturowe, ktore sie od razu rozpadną. Chciałbym sie dowiedzieć na jakiej podstawie owa osoba wysnoła takie wnioski i czym one sa podytkowane. Teraz odnosnie samej konstrukcji buta, ma on 3 podeszwy z aczego 2 sa zszyte razem z cholewką. Ostatnia podeszwa jest doklejana (tak robi wielu rzemieślnikow) ja ta podeszwę dodatkowo zszywam w paru miejscach (czubek, pieta oraz po bokach) i ten szew moze brzydki, moze piekny ma za zadanie scisnąc podeszy podczas klejenia by bardziej do siebie przyległy, to ze on sie przetrze po jakimś czasie nie ma znaczenia to jest szew dodatkowy i pomocny jest podczas klejenia. Jesli tylko to było powodem niepochlebnej opini o moich wyrobach , mam nadzieje ze rozwaiałem Wasze rozerki. Jesli nie to prosże o jakąś konstruktywna opinie a nie tylko powiedzenie ze te sa gorsze a te lepsze bo to nic nie wnosi.


pozdrawiam
Andrzej
Lukas
PostWysłany: Wto 21:17, 30 Wrz 2008    Temat postu: Dzień dobry

Witaj gościu.

To forum jest zamknięte i zostało ono stworzone dla członków oraz sympatyków Wrocławskiego Towarzystwa Rekonstrukcji Historycznych - Chorągiew Miecza i Róży. Jeśli jednak nie jesteś ani jednym ani drugim, napisz dlaczego chcesz się tu zarejestrować.

Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group